NIE WARTO PRZEPRASZAĆ
Teraz jesteś w tru
Mnie dnie
Tru
Dnym
Śnie
Nie jesteś żywiołem
Żywym łem
Wyłem
płakałem
Lecz uspokojonym popiołem
Piachem w który mógłbym się wypłakać
Łkać
A potem uformować z tego błota
Twardy pocisk w niebo
Już nic nie mówisz
Teraz ja mówię
Jestem to winny za wiek milczenia i więcej
Komentarze
Prześlij komentarz