HOOTERS. SYNDROM NIEZNANYCH
To jeden z tych zespołów, których piosenki potrafisz zanucić, ale nie znasz nazwy wykonawcy, mimo że w branży muzycznej są od ponad czterdziestu lat. Przypomnijmy więc: „All you zombies”, „Johnny B.”, „Time after time”, „Private emotion”, „One of us” – te trzy ostatnie wykonywane przez innych artystów Candy Dufler, Ricky’ ego Martina, Joan Osborne zdobyły spory rozgłos. Nawet Miles Davis często improwizował z kompozycją „Time after time”, nadając swoją smutną trąbką jakiegoś melancholijnego nastroju tej popowej kompozycji. Za wszystkimi tymi hitami stoi zdolny duet kompozytorski Erica Baziliana i Roba Hymana, którzy w zespole Hooters pełnią także rolę wokalistów. Eric dysponuje niskim głosem i włada kilkoma językami, no i potrafi grać na kilku instrumentach: flecie, mandolinie, klawiszach czy gitarze. A tak w ogóle z wykształcenia jest fizykiem. Hyman z kolei od początku był zafascynowany klawiszami, dopełnia piosenki swoim wysokim i zdartym głosem. Obaj panowie harmonijnie w...