Posty

Wyświetlam posty z etykietą BILL MURRAY

DZIEŃ ŚWISTAKA. AGAIN, AGAIN, GAIN, AIN, IN, N

Obraz
Życie staje się koszmarem, gdy zaczyna przypominać pierwsze strony serwisów informacyjnych, gdzie widzisz ciągle te same gęby. Dochodzisz do dziwnego wniosku, że świat składa się tylko z tych samych bohaterów i wydarzeń lub kolejnych wariacji na ich temat. Jakby nie było nic innego. I tylko wzdychasz, mówiąc „znów to samo”. Gdy nie ma nowych bodźców lub przestajesz się zachwycać tym, co jest dookoła, przeżywasz właśnie Dzień świstaka, o którym będzie mowa w tym filmie. Harold Ramis, niegdyś pogromca duchów, teraz reżyser, współautor scenariusza do tej komedii, występujący w niej jako neurolog, przedstawia swego kolegę, Billa Murraya w roli Phila Connorsa, zgryźliwego prezentera pogody. Connors, jak żaden inny naoglądał się dzienników i dobrze zna tzw. Gramatykę dobrych informacji, dobrze wie, jak przedstawiane są dane wydarzenia od tych radosnych po te tragiczne. On wreszcie dobrze wie, kiedy zaświeci słońce i kiedy spadnie deszcz albo nadejdzie śnieżyca. A to już jest jakaś władza nad...