Posty

Wyświetlam posty z etykietą BAŚŃ FILMOWA

BATMAN. W POSZUKIWANIU WŁASNEJ LEGENDY

Obraz
BATMAN. UROK NIETOPERZA  — Więc czym pan się zajmuje panie Wayne? — Pyta słodkim głosem Vicki Vale w tej niezwykłej białej sukni, jakby właśnie uciekła sprzed ołtarza lub przybyła prosto z niebios. Pan Wayne próbuje odpowiedzieć, ale w tym momencie do zbrojowni wchodzi wierny sługa, Alfred i informuje, że komisarz Gordon nagle w pośpiechu opuścił bankiet charytatywny. Jakaż tego była przyczyna? Pan Wayne tak się starał, aby wszyscy się dobrze bawili, łącznie z władzami miasta, a tu nagle ktoś taki wychodzi. Panicz Bruce zasiada przed konsoletą i sprawdza, o czym to rozmawiał Gordon z policjantem. Zapomnieliśmy wspomnieć, że właściwie cała rezydencja Wayne’ a jest jak studio nagraniowe, gdzie są kamery i mikrofony, wyłapujące ciekawe fragmenty rozmów. Inwigilacja do potęgi! Ale w słusznej sprawie. Wystarczy przewinąć taśmę, pozbyć się zbędnych szumów i trzasków, aby wreszcie poznać powód nagłego wyjścia komisarza Gordona. To nie było takie trudne. Policjant zawsze jest na służbie....

GWIEZDNE WOJNY. W POSZUKIWANIU IMPERIUM SPEŁNIENIA

Obraz
   STAR WARS. MOC WYOBRAŹNI  I TALENTU   Pamiętam, jak w podstawówce ktoś przyniósł takie niewielkie, plastikowe dyski o średnicy tarczy zegarka, o grubości i twardości karty kredytowanej. Były na nich nadrukowane sceny z jakiegoś filmu o gwiezdnych… yyy coś tam. Każdy taki dysk był nacięty w ośmiu miejscach i potem można było je łączyć jak modele atomów na lekcji chemii. Galaktyka się tworzyła. Ja też chciałem to kolekcjonować. Szybko się dowiedziałem, że te plastikowe dyski sprzedawane są w chipsach Lays. Ruszyłem do sklepu po pierwszą dostawę, nie mając pewności, czy trafię na te dyski. Nie zapomnę, jak wszyscy w szkole kupowali niemalże hurtem paczki chipsów. Szeleszczące torby chipsów rozrywano w poszukiwaniu małej foliowej torebki. Masz? Czekaj. Chrup, chrup. Jest! A chipsy se weź! Dreszczyku emocji dodawał fakt, że nigdy nie było wiadomo, jaki tym razem znajdziesz dysk, czy w ogóle na niego trafisz i czy nie zdubluje się on z twoimi poprzednimi. Ale i na to ...